Archiwum wrzesień 2003


wrz 13 2003 Fenomenalna sobota...
Komentarze: 2

Dzis przyjechal do mnie Misiek... :). Na dworze padal deszcze i był pochmurnie z dworca odrazu poszlismy do mnie rezygnujac ze spaceru. Jak zwykle w sobote mam wolna chate wiec  mielismy spkoj az do 17.00. Lezelismy sobie na łóżku, ogladalismy wypozyczony horror i zajadalismy popkorn.... Bardzo lubie te chwile zwlaszcza dlatego ze spotykamy sie tylko w soboty:(. Cały dzien od 10.00 do 19.30 bylismy razem... przytulalismy sie, całowalismy... rozmawialismy. Malo ludzi wierzy ze miłośc na odleglośc(nas dzieli 40 km) ma szanse ale mi wydaje sie ze jezeli obie strony beda bardzo sie kochały to odleglość nie bedzie miala znaczenia....

Na wszystko przychodzi czas...

                                         przyszedł czas na miłość...

                                                                           moją pierwsza prawdziwa miłość

                                                                                                                       Fabianne                                             

fabianne : :
wrz 09 2003 Kolejny nudny dzien...
Komentarze: 0

No wlasnie kolejny eh he... a ja poprostu nie znosze nie znosze takich!!!

Człowiek siedzi nudzi sie i nie wie co ma ze soba zrobic... (zostaje tylko powieśic sie na skarpetce ale czystej hehe  oczywiscie). Nowa szkola (ogromna w dodatku)i  znajomi a starzy przyjaciele prawie wogule sie nie odzywaja jakby juz puscili  w niepamięc te 9 lat spędzonych razem:(. Misiek daleko bo prawie 40 km, spotykamy sie dopiero w sobote zreszta jak zwykle... Jutro nie mam lekcji mamy tylko spotkanie klasowe z pedagogiem i wychowawca w celu lepszego zapoznania sie (szkoda tylko ze sie spoznili bo wieczorek zapoznawczy to my juz sobie zorganizowalismy w ostatni  piatek z piwem i petami hehe). Coraz bardziej nie znosze  komunikacji nowego rpzedmiotu ktory doszedl mi w licemu. Nauczyciel (lysy) cale 45 minut gada o jakiś glupotach a potem karze wypozyczyc jakąs ksiazeke, przeczytac w niej jakis rozdzial i zrobic do niego wszystkie dolaczone cwiczenia... Dzis zadal nam 10 stron do przeczytania i 22 zadania (jedyny plus to to ze na przyszly wtorek).

"Podobno milość dodaje skrzydel. Jest swiatelkiem w ciemnym tunelu. Przewodnikiem wskazujacym wyjscie z labiryntu w ktorym na pozur nie ma wyjscia..." Z kazda  sekunda..., minuta..., godzina..., dniem..., tygodnie..., rokiem... zaczynam  coraz bardziej pojmowac sens tych zdan.

Mam tylko nadzieje, że ze poprawinie...

                                                                        Fabianne

 

 

 

fabianne : :
wrz 08 2003 I wszystko jasne...
Komentarze: 2

W sobote umówilam sie jak zwykle z "Miśkiem". Jak zwykle czekalam na niego na dworcu punktualnie o 10.15... ale on nie przyjechal a dzien wczesniej wieczorem gadalismy w necie i on mowił ze przyjedzie. Czekalam do 11.00 biegalam po dworcu bojac sie, ze cos mu sie stalo no nie wiem ze go napadli itp. (nie jest z Wrocka tylko z okolic). Jego nigdzie nie bylo... poszlam na autobus i pojechalam do domu, cala droge myslalam bylam pewna ze tym dal mi do zrozumienia ze juz mnie nie kocha ze to koniec... Plakalam cala noc.. nie moga sie z nim skontaktowac bo on nie ma obecnie telefonu przez zepsuty net a na dodatek moj net takze sie zepsul:(. Od dzś moj net dziala i dostalam od niego maila. Okazało sie ze bardzo zle sie popczul i zrezygnowal z podrozy.Napisal ze bardzo mnie kocha i ze mnial wyzuty sumienia... Probuje zrozumiec ale jestem zla i chyba szybko nie zapomne ostatniej soboty...

                        Fabianne

fabianne : :
wrz 08 2003 Moj pierwszy wpis... :)
Komentarze: 3

Hm... no i jestem hehe.

Mam 16 latek i jestem z Wrocka (piekne miasto polecam wszystkim!!!). Od wrzesnia uczęszczam do Lo Nr 15 :) i jest super!!! Jakie i czego bede doczytycz moje wpisy to nawet ja sama nie wiem haha. Napewno bedą moje, jedyne w swoim rodzaju no i przede wszystkim poprostu tylko moje...

Pozdrawiam cieplutko

                                     Fabianne

 

fabianne : :